Informacje

Co zrobić jeśli sprawca zbiegł lub nie miał OC?

Co zrobić jeśli sprawca zbiegł lub nie miał OC?

W większości przypadków w razie zdarzenia drogowego, takiego jak kolizja czy wypadek, odszkodowanie wypłacane jest z ubezpieczenia OC sprawcy. Ponieważ jest ono obowiązkowe, przypadki jego braku nie są częste, choć niestety się zdarzają. Czy poszkodowany jest w takiej sytuacji chroniony?

Tak. Ochronę zapewnia Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, który w sytuacji braku wykupienia przez sprawcę zdarzenia obowiązkowej polisy OC, zobowiązany jest do pokrycia roszczeń z tytułu szkody zarówno w mieniu, czyli w praktyce najczęściej wydatków na naprawy uszkodzonego samochodu, jak i na osobie.

Ale co w sytuacji, kiedy sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia i nie udało się ustalić jego danych osobowych? W takich przypadkach wiele zależy od tego jak poważne w skutkach było zdarzenie drogowe. Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny jest zobowiązany do pokrycia szkód osobowych, jak zadośćuczynienie, pokrycie kosztów leczenia czy rehabilitacji. Odmiennie jego obowiązki kształtują się jednak w przypadku szkód majątkowych. Fundusz bowiem nie wypłaci nam za nią odszkodowania, jeżeli żadna z osób biorących udział w zdarzeniu nie odniosła obrażeń. Pieniądze na naprawę uszkodzonego pojazdu otrzymamy tylko wtedy, jeżeli równocześnie u któregokolwiek uczestnika zdarzenia nastąpiła śmierć, naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia, trwający dłużej niż 14 dni. Ustawa dodatkowo wskazuje, iż powyższe okoliczności powinny być stwierdzone poprzez stosowne orzeczenie lekarza posiadającego specjalizację w zależności od rodzaju obrażeń.

 

Warto również widzieć, że ustawa zastrzega, iż w sytuacji nie ustalenia sprawcy zdarzenia, w przypadku szkody w pojeździe mechanicznym, świadczenie funduszu zmniejsza się o kwotę stanowiącą równowartość 300 euro (według kursu średniego ogłaszanego przez NBP obowiązującego w dniu ustalenia odszkodowania).

 

Jeżeli żadna z osób biorących udział w zdarzeniu, którego sprawca nie został ustalony nie odniosła obrażeń, a nie posiadamy ubezpieczenia AC, to niestety koszt naprawy samochodu będziemy musieli ponieść z własnych środków. Ograniczenie powyższe wprowadzone zostało przede wszystkim po to, aby zapobiec sytuacji, w której właściciel samodzielnie lub przy pomocy osoby trzeciej dokona uszkodzenia pojazdu i w ten sposób będzie chciał wyłudzić odszkodowanie.

 

W każdym przypadku warto już na miejscu zdarzenia w miarę możliwości zadbać o to, aby zapamiętać wszystkie szczegóły, które mogą okazać się pomocne w zidentyfikowaniu sprawcy, takie jak np. numery tablic rejestracyjnych lub ich fragmenty, marka i model samochodu, jego kolor czy wygląd kierowcy. Niezależnie od tego czy sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia czy też nie, warto również porozmawiać ze świadkami i poprosić ich o dane kontaktowe. Powinniśmy również, a w przypadku ofiar w ludziach istnieje taka konieczność, wezwać na miejsce zdarzenia policję. Warto zadbać, aby wszystkie okoliczności zdarzenia zostały dokładnie wyjaśnione.

 

A jak wygląda sam proces dochodzenia odszkodowania? Roszczenie do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego zgłosić należy za pośrednictwem któregokolwiek z zakładów ubezpieczeń, mającego w swojej ofercie obowiązkowe ubezpieczenia OC. Warto wiedzieć, że zgodnie przepisami firma nie ma możliwości odmowy przyjęcia zgłoszenia szkody. To ubezpieczyciel przeprowadzać będzie postępowanie mające na celu ustalenie zarówno zasadności jak i wysokości dochodzonych roszczeń, a następnie niezwłocznie powinien przesłać dokumentację do funduszu. Zakład ma obowiązek zawiadomienia osoby zgłaszającej roszczenie o przesłaniu dokumentów.

 

Źródło tekstu i zdjęcia: http://moto.wp.pl

Skontaktuj się z nami